piątek, 13 czerwca 2008

Euro 2008 = No time for blogging



2 mecze dziennie, piękna pogoda na dworze i od razu czasu na granie/oglądanie filmów zabrakło. W najbliższych dniach chyba nie uda mi się żadnej nowej recenzji umieścić :-( Jak tylko mistrzostwa się skończą, nadrobię zaległości.

Tymczasem, od czasu do czasu, udaje się obejrzeć odcinek serialu Californication (to zaledwie 20 minut) z Davidem Duchovnym. Po 5 odcinkach ocena może być jedna - jest świetny, polecam. Po skończeniu jedynego jak na razie sezonu (tylko 12 epizodów), z pewnością napiszę na temat Californication coś więcej :-)


2 komentarze:

Marcin Łuczak pisze...

No widzisz, mówiłem, że serial jest świetny. W lipcu będzie 2 sezon!

Unknown pisze...

W takim razie muszę dorwać ten serial bo ostatnio straszna serialowa posucha.